Poślubiła aktora “M jak miłość”. Jest macochą czworga dzieci. “Bywa różnie”
Sasha Strunin właśnie wyszła za mąż. Jej wybrankiem jest aktor znany widzom z "M jak Miłość", Piotr Bajtlik. Wokalistka została macochą czworga jego dzieci. Jakie mają relacje?
Sasha Strunin zdobyła popularność jako wokalistka zespołu The Jet Set, który działał w latach 2005-2008. Grupa wylansowała kilka przebojów, a w 2007 roku reprezentowała Polskę na Eurowizji w Helsinkach z utworem Time To Party, zajmując 14. miejsce w półfinale. Po rozpadzie The Jet Set Sasha rozpoczęła karierę solową. Jej debiutancki album promował singiel “To nic, kiedy płyną łzy”. Po kilku latach przerwy, podczas której ukończyła studia na Wydziale Fotografii Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu, powróciła z nowym materiałem. Zmieniła brzmienie na jazzowe, wydając albumy Woman in Black (2016) i Autoportrety (2019).
Sasha Strunin poślubiła Piotra Bajtlika
Sasha Strunin i Piotr Bajtlik są parą od kilku lat. Ich związek rozpoczął się od przyjaźni, która z czasem przerodziła się w głębsze uczucie. Para nie ukrywała swojego związku, często dzieląc się wspólnymi zdjęciami w mediach społecznościowych. Wspólnie spędzali czas na romantycznych wypadach, takich jak wyjazd do Paryża, co dokumentowali na swoich profilach.
Pod koniec czerwca Sasha Strunin i Piotr Bajtlik wzięli ślub. Ceremonia była skromna i intymna, z udziałem najbliższych przyjaciół i rodziny. Wśród gości znalazła się m.in. Maria Sadowska, która zaśpiewała dla nowożeńców. Sasha, jako macocha, zyskała czworo dzieci z poprzedniego związku Piotra, z którymi nawiązała bliskie relacje.
CZYTAJ TAKŻE: Sasha Strunin o ciężkiej sytuacji taty Rosjanina i mamy Ukrainki mieszkających w Rosji. To przykre, z czym muszą się mierzyć
Sasha Strunin o roli macochy
Piotr Bajtlik ma czworo dzieci z poprzedniego związku, dla których Sasha Strunin stała się macochą. Jakie ma relacje z pasierbicami i pasierbami i jak odnajduje się w nowej roli?
Oczywiście bywało różnie, bo jest to bardzo trudna rola. Czasem jest niewdzięczna. Pokochałam te cztery indywidualne jednostki, dzieci Piotra, które przyjęły mnie do swojej rodziny i po prostu się z nimi przyjaźnię – zdradziła wokalistka w “Pytaniu na śniadanie”.
Okazuje się, że dzieci odegrały ważne role podczas ceremonii ślubnej.
Córki Piotra były naszymi świadkowymi, a synowie podawali nam obrączki, więc jesteśmy bardzo związani.
Strunin nie zamierza zastępować matki dzieciom Piotra, stara się jednak, by widziały w niej przyjaciółkę, do której zawsze będą mogły się zwrócić.
Jestem taką dodatkową instancją, którą będą miały na całe swoje życie. Nie zastąpię im mamy, ale zawsze będę przy nich i będę o nie walczyć – wyznała piosenkarka.