“M jak miłość”: Nie kłamała. On naprawdę tak traktuje kobiety
Po wakacyjnej przerwie potwierdzi się wszystko, co Sara (Nadia Smyczek) wyjawiła Lence (Olga Cybińska) na temat swojego nieobliczalnego i niebezpiecznego ojca Dariusza (Mateusz Rusin).
– Przez dwa tygodnie miałam święty spokój, a teraz, jak stary wróci, wszystko zacznie się na nowo – westchnie nastolatka.
– Chora karuzela wymagań, zarzutów… Jak dla mnie mógłby sobie zostać w tym Londynie na zawsze – syknie.
Zarzuty Hoffmanówny pod adresem jej własnego ojca będą naprawdę poważne:
– (…) Normalnie “tatuś roku”. Wiem, że was przekabacił… No, dobry w tym jest, ale kiedyś wszyscy przekonacie się, jaki jest naprawdę.
– (…) Nigdy nie wiadomo, czego się po nim spodziewać…
– (…) Normalnie mu odbija i robi się, nie wiem, nieobliczalny?
– (…) Wyobraź sobie, że stary wmówił wszystkim, że matka sfiksowała i tylko on może się mną właściwie zająć.
– (…) Współczuję tym laskom, z którymi ojciec się umawia…
Po przylocie z Londynu Hoffman wysiądzie ze swojego auta, wyjmie z bagażnika walizkę i postawi ją przed młodą kobietą, która towarzyszyła mu w podróży.
– Proszę bardzo, podwózka do samego domu – syknie biznesmen.
Choć kobieta będzie miała na twarzy okulary przeciwsłoneczne, i tak da się dostrzec, że przed chwilą płakała. Bez słowa przejmie walizkę od Dariusza. Ten zmierzy ją zimnym spojrzeniem i równie zimno poprosi:
– Już daj spokój. Chyba nie będziesz robiła afery tam, gdzie jej nie ma?
Towarzyszka Hoffmana tylko zagryzie usta.
– I żeby było jasne – sama przyszłaś do mojego pokoju, więc teraz nie zgrywaj niewiniątka – usłyszy.
– Poza tym, jeśli ci coś nie pasuje, zawsze możesz poszukać sobie innej pracy. Do jutra, cześć – chłodno pożegna się z nią Dariusz i – nie czekając na odpowiedź – wsiądzie do swojego auta, po czym odjedzie z piskiem opon.
Do końca sierpnia TVP2 nie będzie emitować premierowych odcinków “M jak miłość”. Serial wróci na antenę Dwójki najprawdopodobniej w pierwszy poniedziałek września.